Koreczki z kurczakiem, pesto i mozzarellą
Uwielbiam wymyślać różnego rodzaju przystawki na przyjęcia. Ostatnio znowu miałam do tego okazję. Jedne z tych rzeczy, które mogłabym jeść bez przerwy to panierowane kotlety z kurczaka i mozzarella. A jakby to połączyć? W głowie zrodził się pewien pomysł, który swoją premierę miał na imprezie urodzinowej mojego narzeczonego.
Po przygotowaniu wszystkich koreczków aż złapałam się za głowę - wyszły ich niesamowite ilości! Pomyślałam, że w życiu nie zjemy tego w 8 osób w jeden wieczór i będziemy z narzeczonym dojadać to jeszcze przez tydzień. Ale wiecie co? Po wyjściu wszystkich gości na talerzu zostały... 2 koreczki! Gdybym zrobiła jeszcze 1 talerz więcej, pewnie też by się rozeszły, a ja nawet żałowałam, że nie zostało nam nic na śniadanie ;)
Z podanych składników wyszło mi ok. 60 koreczków, ale może ich być jeszcze więcej, bo u nas część kurczaka zniknęła zaraz po usmażeniu ;)
Składniki:
- 3 duże piersi z kurczaka
- 2-3 krótkie bagietki lub 1 długa
- 2 opakowania mozzarelli w zalewie
- kilka łyżek zielonego i czerwonego pesto
- 1/2 czerwonej papryki
- garść liści świeżej bazylii
- 1 łyżka soli ziołowej
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1/2 łyżeczki mielonego chili
- 2 jajka
- bułka tarta do panierowania
- olej do smażenia
- wykałaczki
Przygotowanie:
1. Kurczaka oczyszczamy i kroimy w kostkę wielkości ok. 3x3 cm.
2. W misce mieszamy ze sobą sos sojowy, sól ziołową i chili - dodajemy pokrojonego kurczaka, dokładnie mieszamy i odstawiamy do lodówki na min. 30 minut (u mnie stał całą noc).
3. Kawałki kurczaka panierujemy w roztrzepanym jajku i bułce tartej.
4. Smażymy partiami na rozgrzanym oleju.
5. Przekładamy do miski wyłożonej ręcznikiem papierowym, aby odsączyć z tłuszczu - odstawiamy do ostygnięcia.
6. Bagietkę kroimy na cienkie kromi, a każdą z nich na pół - wyjdą kromki bagietki podobnej wielkości, co usmażony kurczak.
7. Mozzarellę odsączamy z zalewy i kroimy w średniej wielkości kostkę.
8. Paprykę kroimy w kostkę trochę mniejszą od mozzarelli.
9. Połowę przekrojonych kromek bagietki smarujemy zielonym pesto, a drugą połowę czerwonym.
10. Nabijamy na wykałaczkę kawałek papryki, następnie mozzarellę, kurczaka i kromkę z czerwonym pesto - odstawiamy na talerz.
11. To samo robimy w przypadku kromek z zielonym pesto, tylko paprykę zastępujemy liściem bazylii.
Oczywiście z dodatkami można poszaleć oraz wykorzystać inny rodzaj pieczywa. Zamiast papryki doskonale będą też pasowały pomidorki koktajlowe i prawdopodobnie duża większość osób właśnie ich by tutaj użyła. Jednak ja... nienawidzę pomidorów. Nie jestem w stanie nawet wziąć ich do ust, dlatego zawsze zastępuję je papryką ;)
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz